Sir Alex Ferguson na zasłużonej emeryturze lubi odpoczywać w domowym zaciszu. 77-letnia legenda Manchesteru United żyje wraz z ukochaną żoną w posiadłości w Chesire. Piękny dom z dużym ogrodem wyceniany jest na około 10 milionów złotych. Sielanka byłego trenera "Czerwonych Diabłów" trwała w najlepsze aż do teraz. Jego sąsiedzi postanowili zbudować wielką willę, która zdaniem Szkota zupełnie nie pasuje w tej okolicy. W opinii Fergusona 3-piętrowa nieruchomość, która ma powstać w miejscu 2-piętrowego domu, jest fatalnie zaprojektowana i będzie po prostu za duża. Legenda Old Trafford sądzi, że sześć sypialni to stanowczo za dużo!
Sir Alex Ferguson swoje wątpliwości przedstawił już urzędnikom. Przedstawiciele Szkota złożyli specjalnie przygotowane pismo. "Nasz klient w zdecydowanie sprzeciwia się udzieleniu pozwolenia na budowę. Proponowana wielkość nowego domu mieszkalnego, a w szczególności dodanie trzeciej kondygnacji, jest nieodpowiednia i niezgodna z dominującą wielkością i schematem rozwoju w okolicy. Proponowane przedsięwzięcie pociągnęłoby za sobą znaczne zmniejszenie ustalonej odległości między domem mieszkalnym na tym terenie a bocznymi granicami działki, do zaledwie jednego metra" - argumentował sir Alex Ferguson.
Polecany artykuł:
"Jest to niezgodne z dominującym układem działek w obszarze, które charakteryzują się bardziej dużymi odległościami od czterech do 30 metrów. Ta duża odległość separacji i otwarta przestrzeń po bokach budynków są kluczowym elementem charakteru tego wyznaczonego obszaru mieszkalnego o niskiej gęstości" - napisano w dalszej części.