John Arne Riise to dla kibiców piłkarskich postać doskonale znana. Norweg większość kariery spędził w barwach Liverpoolu. Dla zespołu z Anfield rozegrał blisko 350 spotkań na każdym szczeblu rozgrywkowym. Jego największym osiągnięciem w karierze było wygranie Ligi Mistrzów w 2005 roku. Riise grał również w takich klubach jak AS Roma czy Fulham.
Ronaldinho zamienił więzienie na luksusowy apartament. Kwota kaucji PORAŻA
Od kilku lat jest jednak na piłkarskiej emeryturze. Kibice Norwega z powodu ostatnich doniesień mogą być nieco zaniepokojeni. Jak wynika z informacji "The Sun", Riise brał udział w wypadku samochodowym do którego doszło w Lerstad. Wraz z byłym piłkarzem podróżowała jego 19-letnia córka Ariana. Zdarzenie miało miejsce w nocy z wtorku na środę, policjanci dostali zgłoszenie około drugiej w nocy.
Zbigniew Boniek o przedłużonej kadencji: Jeśli tak się stanie, to świat się nie zawali
Zarówno Riise, jak i jego córka zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście nie odnieśli większych obrażeń i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale oboje byli wstrząśnięci zdarzeniem. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, ale już teraz wiadomo, że auto byłego reprezentanta Norwegii nadaje się jedynie do kasacji.