Ibra i Lukaku chwycą się ZA ROGI? Już w niedzielę HITOWE derby Mediolanu

- Pomimo obostrzeń związanych z pandemią i brakiem kibiców na trybunach zainteresowanie tym spotkaniem jest ogromne. Grupa ultrasów Milanu w czasie meczu będzie dopingować swój zespół spod stadionu, fani Interu mają natomiast zamiar okupować centrum miasta. Kibice chcą wspierać swoje ukochane kluby - mówi były piłkarz Udinese oraz ekspert telewizyjny, Piotr Czachowski. 

Starcie obu drużyn będzie również, a może przede wszystkim pojedynkiem dwóch znakomitych snajperów. Zlatan Ibrahimović stanie naprzeciw Romelu Lukaku. - Bardzo ciężko wskazać, który z nich jest lepszy i który więcej daje swojej drużynie. Ibra ma olbrzymi wpływ na zespół. Jest fenomenem, który w wieku blisko 40 lat ciągnie Milan na swoich barkach. Lukaku z kolei jest człowiekiem, z którego Conte zrobił prawdziwą bestię. Belg posiada niesamowitą siłę, ale dysponuje przy tym piekielną szybkością. Dodatkowo w Interze stał się istną maszynką do strzelania bramek – charakteryzuje obu piłkarzy Czachowski.

Faszerowali Maradone lekami nasennymi, dodwali mu je do piwa. Nic nie wiedział

- Zasadnicza różnica polega na tym, że jeśli Lukaku ma słabszy dzień to w ofensywie z powodzeniem wyręczają go Lautaro, Alexis Sanchez czy nawet Hakimi, który z prawego wahadła robi znakomite liczby. W Milanie brakuje natomiast kogoś, kto przy słabszej dyspozycji lub nieobecności Ibry wziąłby odpowiedzialność za wynik na swoje barki – podkreśla były piłkarz Udinese.

Czachowski nie ma wątpliwości, że obaj zawodnicy mogą pokusić się w tym  sezonie o zgarnięcie tytułu króla strzelców. – Według mnie stać ich na to. Cristiano Ronaldo wciąż jest niepodważalnym liderem Juventusu, ale mam wrażenie, że jest on w tej drużynie osamotniony. Ibrahimović w Milanie ma zdecydowanie więcej zawodników, z którymi układa mu się współpraca. Lukaku w Interze ma natomiast Lautaro Martineza, wspólnie z którym jest w stanie rozmontować defensywę praktycznie każdego rywala – ocenia.

18-letni piłkarz walczy o życie po głupim wybryku. NOWE FAKTY

Przed spotkaniem sporo mówi się także o ostrej wymianie zdań, która miała miejsce pomiędzy Ibrahimoviciem oraz Lukaku w spotkaniu Pucharu Włoch. Czachowski jest jednak zdania, że nie powinna ona mieć wpływu na niedzielne spotkanie. - Są to na tyle doświadczeni piłkarze, że przystąpią do tej rywalizacji z czystymi głowami. Oczywiście, każdy z nich będzie chciał wygrać to spotkanie, ale wydaje mi się, że nie będzie między nimi negatywnego napięcia. Tym bardziej, że przecież grali wspólnie w Manchesterze United – podrkeśla.

Jakub Rzeźniczak PRZESTRZEGA przed tym piłkarzem Legii. On jest NAJLEPSZY

Ekspert stacji Eleven jest jednak zdania, że to formalni goście są faworytem derbów. - Wydaje mi się, że Inter tego spotkania nie przegra. Obroni pozycję lidera i zbliży się nieco do tego wymarzonego Scudetto. Podopieczni Antonio Conte będą dodatkowo zmobilizowani ze względu na porażkę w pierwszym ligowym spotkaniu obu drużyn (Inter przegrał 1:2 – przyp. red.). Według mnie to Lukaku, a nie Ibrahimović będzie mógł cieszyć się po zakończeniu spotkania – kończy Czachowski. Początek derbów Mediolanu już w najbliższą niedzielę o godzinie 15.00. Transmisję na żywo z tego spotkania przeprowadzi stacja Eleven Sports 1.