Występ na igrzyskach olimpijskich to cel każdego sportowca. Według zasady barona Pierre'a de Coubertina, ojca nowożytnych igrzysk, liczy się przede wszystkim udział. Dlatego też kibice podczas zmagań mogą zobaczyć przedstawicieli wielu egzotycznych krajów, którzy nie zawsze odnoszą sukcesy.
Na te nie są nastawieni także sportowcy w Watykanie. Dotychczas reprezentanci najmniejszego państwa na świecie nie mieli możliwości udziały w igrzyskach. Już podczas imprezy w Pjongczangu zrobiono krok w kierunku zmian. W Korei Południowej symboliczny udział w zawodach wzięło 30 biegaczy.
Wiele wskazuje na to, że niedługo symbolika przejdzie w prawdziwą rywalizację. Jak informuje brytyjski portal theguardian.com, Watykan stworzył zespół lekkoatletyczny w celu konkurowania w zawodach międzynarodowych, w tym na igrzyskach olimpijskich. Doszło do tego w ramach umowy podpisanej z Włoskim Komitetem Olimpisjkim (Coni)
Zespół liczy sobie 60 członków. W tym gronie są szwajcarscy gwardziści, księża, zakonnice, a także 62-letni profesor pracujący w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. To pierwsi akredytowani związku lekkoatletycznego w Stolicy Apostolskiej. Idea ta ma być instrumentem dialogu, pokoju i solidarności.
- Naszym największym marzeniem jest to, aby flaga Watykanu pojawiła się na paradzie podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich - powiedział Podsekretarz Papieskiej Rady do spraw kultury prał. Melchor Sanchez de Toca. Duchowny przyznał, że udział w igrzyskach nie jest planem krótko, czy długoterminowym. Głównym celem jest udział w zawodach międzynarodowych. Pierwszym oficjalnym występem watykańskich atletów będzie 10-kilometrowy bieg w Rzymie, który odbędzie się 20 stycznia.
Więcej na temat igrzysk olimpijskich: