Dominik Marczuk

i

Autor: Cyfrasport Dominik Marczuk, obrońca Jagiellonii Białystok

Trener Probierz na trybunach

Jagiellonia rzuciła Śląsk na kolana i znów jest liderem! Dominik Marczuk zachwycił selekcjonera kadry? [WIDEO]

2024-03-08 22:29

To może być wyjątkowy sezon dla Jagiellonii, która ma szansę na dwa trofea. Tym razem rozbiła Śląsk 3:1 w hicie 24. kolejki ekstraklasy. W ten sposób klub z Podlasia znów jest liderem ligi. Na meczu był selekcjoner Michał Probierz. Czy młodzieżowiec w ekipie gospodarzy Dominik Marczuk, strzelec dwóch goli, zyskał w jego oczach i zasłużył na powołanie do kadry?

Jesus zapowiadał wygraną

W tym sezonie Jagiellonia prezentuje najbardziej widowiskowy futbol w ekstraklasie. Jednak w tym roku coś się zacięło, bo notuje serię trzech meczów bez zwycięstwa. Dlatego w starciu ze Śląskiem była zdeterminowana, aby w końcu się przełamać. - Czujemy pewne podekscytowanie tym meczem, ale nie jest ono podyktowane sytuacją w tabeli, a możliwością odniesienia kolejnej wygranej - powiedział Jesus Imaz w rozmowie z "Super Expressem". - W tym roku w lidze nam nie szło, bo zwyciężyliśmy tylko raz. Dlatego czas, abyśmy poprawili tę statystykę i dali satysfakcję kibicom. Chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę - zapowiadał hiszpański napastnik.

Tak strzela Leonardo Rocha! Co za gol dla Radomiaka, jak on to zrobił, zmarnowany karny Piasta [WIDEO]

Dwa gole Marczuk, znajdzie się w kadrze?

Jego słowa znalazły potwierdzenie na boisku, bo Jagiellonia od początku narzuciła wysokie tempo. Gospodarze potrzebowali pół godziny, aby strzelić trzy gole. Dwa razy trafił młodzieżowiec Dominik Marczuk. Spotkanie w Białymstoku oglądał trener Michał Probierz. Czy obrońca białostockiej drużyny przekonał go do siebie i zaprosi go na zgrupowanie kadry przed barażowymi meczami o EURO 2024?

Problemy Legii nie mają końca. Wiadomo, kto nie zagra z Widzewem, wielkie osłabienie!

Śląsk wraca z niczym i jest zdenerwowany

W pierwszej połowie Jagiellonia była w transie i zagrała koncertowo, w swoim stylu. Po przerwie już takich fajerwerków nie było ze strony gospodarzy. Śląsk próbował atakować, ale odpowiedział tylko jedną bramką, którą zdobył Piotr Samiec-Talar. - Satysfakcja marna, ważne, że skuteczność u mnie wróciła. Przyjechaliśmy po trzy punkty, a wracamy z niczym. Jesteśmy zdenerwowani - powiedział pomocnik Śląska w Canal+ Sport.

Adrian Siemieniec nie wytrzymał, stanął w obronie gwiazdy wicelidera. Stanowcza reakcja trenera Jagiellonii, te słowa nie przejdą bez echa

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 3:1

Bramki:

1:0 Dominik Marczuk 7. min, 2:0 Michal Sacek 17. min, 3:0 Dominik Marczuk 31. min, 3:1 Piotr Samiec-Talar 53. min

Żółte kartki:

Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok) - Peter Pokorny, Martin Konczkowski, Patrick Olsen, Alen Mustafic (Śląsk Wrocław)

Sędziował: Piotr Lasyk. Widzów: 13 480

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (68. Jose Naranjo), Taras Romanczuk, Nene (68. Jarosław Kubicki), Kristoffer Hansen (90. Jakub Lewicki) - Jesus Imaz (90+4 Tomasz Kupisz), Afimico Pululu (87. Kaan Caliskaner)

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Martin Konczkowski (68. Mateusz Żukowski), Łukasz Bejger, Aleks Petkow, Patryk Janasik - Piotr Samiec-Talar (84. Burak Ince), Patrick Olsen (80. Alen Mustafic), Peter Pokorny, Petr Schwarz (68. Patryk Klimala), Matias Nahuel Leiva - Eric Exposito

Erik Exposito tak postrzega Jesusa Imaza, gwiazdę Jagiellonii. Nie uwierzycie, co zrobił kapitan Śląska!

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Czy Jagiellonia Białystok będzie mistrzem Polski?
David Balda: Klimala jest gotów zastąpić Exposito
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze