Jak zmieniali się sportowcy - Robert Kubica

i

Autor: MARCIN SMULCZYŃSKI/SUPER EXPRESS 2019 r.

Czarne chmury nad sezonem Roberta Kubicy w DTM. Nici z inauguracji?

2020-05-01 15:29

Najpierw wszystko miało się zacząć pod koniec kwietnia w Belgii, potem termin z powodu pandemii koronawirusa przeniesiono na początek lipca w Niemczech. Coraz więcej jest jednak znaków zapytania wokół rozpoczęcia sezon 2020 w Deutsche Tourenwagen Masters – czyli nowej serii wyścigowej Roberta Kubicy.

Jej szef Gerhard Berger jest świadomy nadciągających czarnych chmur, tym bardziej że już wiadomo, że z rywalizacji od przyszłego roku wycofała się jedna dwóch firm dostarczających auta do DTM – Audi. Na placu boju pozostało BMW, które też może wkrótce podjąć podobną decyzję. – To dla nas ciężkie dni – nie ukrywa Berger cytowany przez agencję DPA. Jednocześnie przyznał, że trwają rozmowy o przyszłości, być może nawet tej najbliższej, serii DTM.

Grand Prix Francji odwołane. Formuła 1 czeka na lipiec

– Toczą się liczne zakulisowe spotkania – potwierdził Berger, a to może równie dobrze oznaczać kłopoty nawet z przeprowadzeniem tego sezonu DTM, którego start miał nastąpić w lipcu na niemieckim torze Norisring. Wciąż sporo jest bowiem wątpliwości, czy w trakcie pandemii jest sens rozpoczynania rywalizacji.

Formuła 1: Wielki dramat dla polskich kibiców

Niedawno Berger nie chciał słyszeć o tym,że na trybunach nie może być widzów, ostatnio jednak złagodził stanowisko. – Robimy wszystko, co możliwe, żeby samochody pojawiły się na torze tak szybko jak się da – powiedział szef DTM. – Mam nadzieję że będziemy się ścigać w drugiej połowie sezonu. A co z 2021 rokiem? Musimy wyjaśnić to z wszystkimi zainteresowanymi – podkreślił. To może zwiastować drastyczne rozwiązania. Pytanie czy jeszcze w tym roku, czy od przyszłego sezonu.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie:

Najnowsze