Od bieżącego tygodnia niemieckie kluby mają pozwolenie, aby ich piłkarze trenerowali ponownie. Wszystko jednak odbywa się z zachowaniem wielu dodatkowych zasad bezpieczeństwa. W przypadku Bayernu gracze są podzieleni na trzy- i pięcioosobowe grupy. Dodatkowo nie biorą prysznica w klubie, a dopiero po powrocie do własnego domu. To ma zminimalizować ryzyko zakażenia się koronawirusem przez któregoś z nich.
Kumpel Lewandowskiego oburzony. Nazywa naukowców KLAUNAMI i zarzuca im RASIZM!
Zasady zasadami, a ciężka praca ciężką pracą - bo po coś te treningi przecież w końcu się odbywają. Lewandowski pracuje w grupie wraz z Ivanem Perisiciem oraz Niklasem Suele. Na terenie klubowym Bayernu pojawił się w swoim fantastycznym samochodzie, wyglądającym obłędnie. A potem, jak to "Lewy", skupił się na pracy. Teraz natomiast "Bild" donosi, że Polak pracował długo, iż ośrodek treningowy opuścił dopiero jako ostatni!
Niemiecka gazeta odnotowała, że jako pierwszy zajęcia zakończył Thomas Mueller. Kapitan reprezentacji Polski postawił natomiast na bardzo długą pracę, która z pewnością ma mu pomóc w odzyskaniu optymalnej dyspozycji fizycznej. W marcu napastnik leczył bowiem kontuzję, której nabawił się w meczu Ligi Mistrzów z Chelsea w Lodynie.
Zobacz także: