Najlepszy czas 1:20.519 min wykręcił nasz kierowca w porannej sesji, ale pozwolił mu on jedynie na znalezienie się na ostatnim, dziewiątym miejscu. Po południu, gdy kierowcy walczyli między godz. 14 a 18, krakowianin zaliczył gorszy rezultat – 1:20.920 – ale tym razem dało mu to siódmą lokatę. Kierowcy mają niewiele czasu, żeby dobrze poznać samochody. Sprawdziany potrwają do czwartku. I już wiadomo, że jadącemu BMW M4 polskiemu zawodnikowi Orlen Team Art lekko nie będzie. Tyle dobrego, że będzie w aucie codziennie od poniedziałku do czwartku, podczas gdy rywale z fabrycznych teamów nie zaliczą kompletu przejazdów.
Robert Kubica pokazał sprzęt! To w nim ściga w serii DTM [ZDJĘCIA]
Robert uprzedzał zresztą od dawna, by nie wiązać wielkich nadziei sportowych z jego startami w roli debiutanta. – Będę rywalizował z bardzo utalentowanymi kierowcami, którzy startują w tej serii kilka lub kilkanaście sezonów. Trudno będzie im dorównać po kilku testach – przyznał podczas prezentacji auta.
– To spore wyzwanie, mam nadzieję, że będziemy w stanie zawalczyć, ale czeka mnie trudne zadanie, cała seria stoi na wysokim poziomie, mimo że samochodów jest stosunkowo mało. Każdy kierowca ma wiedzę i doświadczenie płynące z prowadzenia pojazdu w danych warunkach. Jeśli np. nie będzie padać podczas testów, a rozpada się w trakcie wyścigu, to ja wtedy takie doświadczenie będę zbierał w trakcie wyścigu. Na pewno pierwsza część sezonu nie będzie łatwa, czeka mnie sporo nauki – komentuje Kubica.
Robert Kubica wyjawił długo skrywaną TAJEMNICĘ. Powiedział, czego NIGDY nie zrobił
Sezon DTM w tym roku rozpocznie się na początku sierpnia w belgijskim Spa. Po zmianie kalendarza, pierwotnie inauguracja miała nastąpić na ulicznym torze w Norymberdze w połowie lipca, ale władze miasta nie wyraziły na to zgody, w związku z obostrzeniami epidemicznymi.
Kierowców zobaczymy w akcji w sezonie 2020 podczas dziewięciu weekendów DTM. W tym wyjątkowym, storpedowanym przez pandemię roku oznacza to też zupełnie nowy rytm pracy. Cały sezon wciśnięty jest bowiem w terminarzu w trzy miesiące, podczas gdy normalnie miał trwać blisko pół roku. Testy odbywane właśnie w Niemczech są więc ważniejsze niż kiedykolwiek. Tym bardziej dotyczy to nieobeznanego z tą serią wyścigową Kubicy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie: