David Brown z powodu "choroby Kawasakiego", która wywołała jaskrę całkowicie stracił wzrok w wieku 13 lat. Już jako dorosły rozpoczął treningi biegowe z medalistą IO z Los Angeles, Joaquimem Cruzem, a od niedawna wspiera ich także Jerome Avery. Obaj wspierają go w dążeniach do kolejnych medali paraolimpijskich.
Gwiazda Premier League oficjalnie poszła do WOJSKA! Będzie służyła państwu
Amerykanin zdobył złoty medal Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku, na swoim koncie ma też dwa mistrzostwa świata z 2015 i 2017 roku. Jego dyscyplina, sprint na sto metrów, polega na biegnięciu ramię w ramię ze swoim pomocnikiem, będąc połączonym taśmą, trzymaną w dłoniach.
Z powodu pandemii koronawirusa i konieczności unikania tak bliskich stosunków, Brown miał kłopoty z zachowaniem odpowiedniego rytmu treningowego. Jak przyznał w rozmowie z "Reutersem" nagle wpadł na genialny pomysł. Jego trenerzy biegną 50-60 metrów przed nim klaszcząc. W ten sposób wyznaczają mu trasę!
- Kiedy jesteś blisko Davida, uczysz się pokonywać przeszkody, a także komunikacji i zaufania. Uczysz się być lepszym człowiekiem - mówi jeden z jego trenerów, Jerome Avery cytowany przez TOI Sports.
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości