Pandemia koronawirusa, która szaleje na świecie, odciska coraz większe piętno, zaczynają się rozgrywać ludzkie tragedie. Ludzie nie radzą sobie z problemami i dochodzi do dramatycznych wydarzeń. Taka właśnie miała miejsce we Francji.
Koronawirus: Lewandowscy wsparli kolejny szpital. "Każda złotówka jest dla nas cenna"
W niedzielę na własne życie targnął się lekarz Bernard Gonzalez, który od ponad dwudziestu lat związany był z klubem z Reims. Podobno przed kilkoma dniami zrobił test na obecność w organizmie COVID-19. Wynik był pozytywny. Jednak jak czytamy we francuskich mediach nikomu o tym nie powiedział. Nie wzbudzał podejrzeń.
Jednak nie wytrzymał psychicznie i zdecydował się na samobójczy krok. Zostawił pożegnalny list. Informację o śmierci klubowego lekarza została potwierdzona przez władze miasta jak i szefów zespołu. - Moje myśli są przy jego rodzinie. Jestem wstrząśnięty - przyznał Jean-Pierre Caillot, prezydent Stade de Reims.
Wojciech Szczęsny i jego żona Marina stoją na dachu i KLASZCZĄ. O CO IM CHODZI?! [WIDEO]
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości