Szalony pomysł na dokończenie sezonu. Chcą zamknąć sportowców na wyspie!

Co zrobić, gdy na świecie szaleje koronawirus, a nad głowami wiszą liczne kontrakty i zobowiązania, które za wszelką cenę nakazują przynajmniej poważne postaranie się o doprowadzenie sezonu do końca? Z jedną z ewentualności pospiesza autralijskie rugby. Sezon w tym sporcie został przerwany raptem po drugiej kolejce, ale władze już myślą co uczynić, by jednak doprowadzić go do końca. Niewykluczone, że postawią na rozwiązanie bardzo niestandardowe.

Koronawirus: Legendarny obiekt wielkim SZPITALEM POLOWYM! Przerażający widok [ZDJĘCIE]

David James, menadżer hoteli na wyspie Moreton u wybrzeży Brisbane, zaproponował, aby komplet szesnastu drużyn umieścić w izolacji w tym właśnie miejscu. Najpierw - po dotarciu na wyspę - ekipy zostałyby poddane kwarantannie. A gdyby pojawiła się pewność, że nikt nie jest zakażony koronawirusem, wówczas miałyby rozpocząć się rozgrywki. Transmitowane przez telewizję, ale naturalnie bez udziału publiczności. Skoszarowanych miałoby zostać około pięciuset osób.

Kumpel Lewandowskiego oburzony. Nazywa naukowców KLAUNAMI i zarzuca im RASIZM!

Na razie pomysł ten pozostaje jedną z wielu idei, podobnie jak i w innych sportach. Władze australijskiego rugby w wydaniu klubowym poważnie rozważają jednak wdrożenie takiego pomysłu.

Kilka tygodni temu ekipy polskiej Ekstraklasy chciał skoszarować właściciel Rakowa Częstochowa, Michał Świerczewski. To spotkało się jednak ze zdecydowaną dezaprobatą ze strony prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Bońka.