Smutną wiadomość przekazał Ludogorec Razgrad. Mistrz Bułgarii poinformował, że były czołowy zawodnik tego klubu - Junior Quixada przeżywa ogromny dramat. Brazylijski piłkarz stracił ojca, który był zakażony COVID-19. Kierownictwo bułgarskiego klubu złożyło kondolencje byłej gwieździe zespołu i przekazało wyrazy wsparcia w tym trudnym dla niego okresie.
Tak mieszkają Robert i Ania Lewandowscy! Stylowe wnętrza [ZDJĘCIA]
Pedro Juliao Azevedo miał 64 lat. Zmarł 11 maja w szpitalu. Zdiagnozowano u niego zakażenie koronawirusem. Junior Quixada pożegnał ojca wpisem w mediach społecznościowych. Kondolencje złożył także Ludogorec Razgrad. - Drogi przyjacielu, przyjmij nasze kondolencje. Bądź silny! Jesteśmy tu dla Ciebie! - takie wyrazy współczucia przekazano Brazylijczykowi ze strony kierownictwa i wszystkich pracowników najlepszej bułgarskiej drużyny.
Turcy chcą wziąć w jasyr wielki polski talent! Kolejny znany klub włącza się do walki
Juninho Quixada przyjechał do Bułgarii w 2011 roku. Trafił z brazylijskiego klubu Bragantino Sao Paulo. W Bułgarii odniósł wiele sukcesów. Siedem razy był mistrzem, grał w europejskich pucharach. Spędził w Ludogorcu siedem sezonów, w których był kluczowym graczem. W 2013 roku dostał nawet bułgarski paszport. Wyraził chęć gry w drużynie narodowej, ale jednak nigdy w niej nie zagrał. Po występach w Ludogorcu wrócił do Brazylii.
TERMINARZ dokończenia sezonu PKO Ekstraklasy 2019/2020! Kiedy finał Pucharu Polski?
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości