McLaren, jak i inne zespoły Formuły 1, cienko przędzie w dobie koronawirusa i tnie koszty. Zapowiedział zwolnienia i obniżki płac. Obaj kierowcy, Norris i Carlos Sainz, też dostaną po kieszeni i sami przystali na to. Norris tymczasem zrobił jeszcze coś: zgolił włosy, co obiecał po tym jak w ubiegłym tygodniu zebrał pewną kwotę na szczytny cel związany z pandemią.
89-letnia legenda F1 znowu zostanie ojcem! Jego o 47 lat młodsza żona jest w ciąży
Niespełna 21-letni brytyjski zawodnik McLarena pokazał cały proces na wizji. Z maszynką elektryczną, którą specjalnie zakupił, przejechał sobie kilkakrotnie po czuprynie, po czym zamiast bujnego owłosienia na głowie pozostał mu jeżyk. Ponad 30 tysięcy osób obserwowało cały proces na żywo na kanale Twitch i dopingowało zawodnika McLarena.
Marzenie Roberta Kubicy się opóźni?! FATALNE wieści w sprawie jego startów
Lando obiecał, że jeśli uda mu się zgromadzić ponad 10 tysięcy funtów podczas innego przekazu na żywo, transmitowanego kilka dni wcześniej, zetnie włosy. Zakładaną sumę przekroczył o 2 tysiące, nie pozostało mu więc nic innego jak zabawić się we fryzjera. Początkowo twierdził, że ogoli się na łyso. Miał już nawet gotowy pseudonim Baldo Norris (od bald – łysy), ostatecznie jednak pozostał przy jeżyku. Jak wyszło? Oto efekt:
Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie: