„Brytyjska Bokserska Rada Kontrolna po zapoznaniu się ze stwierdzeniami Billy’ego Joe Saundersa w mediach społecznościowych zawiesiła jego licencję do momentu wysłuchania go w sprawie niewłaściwego zachowania” – napisano w oświadczeniu. Saunders musiał przepraszać za film, w którym opisał jak zadać dwa skuteczne ciosy, „uciszające” kobietę, gdy ta zgłasza pretensje partnerowi w kolejnym dniu wspólnego przebywania w warunkach izolacji. Zarzekał się, że jest przeciwny przemocy domowej, uważał, że to tylko żart.
Artur Szpilka MASAKROWANY przez fanów
Promotor Saundersa Eddie Hearn skwitował: „To było idiotyczne”. I kontynuował: „Było to frustrujące, bo przecież dobrze znam Billy’ego. Z nim jest tak, że zrobi krok do przodu, po czym cztery do tyłu. Nie robi się tak, szczególnie, jeśli jest się na jego miejscu. To nie do zaakceptowania w przypadku zwykłego człowieka, a jeszcze mniej u mistrza świata w boksie. Nieważne czy uważasz, że to śmieszne, młodzi ludzie oglądają takie wideo, widzą je też ludzie pozostający w toksycznych związkach” – podkreślił Hearn.
Ojciec znanego boksera zmarł na koronawirusa
– Pomyślałem, że to będzie dobry żart, najwyraźniej źle pomyślałem – kajał się Saunders w porannym talk show talkSPORT. – Patrząc na to z dystansu, widzę, że to mogło być destrukcyjne wśród kobiet przeżywających przemoc domową. Był to głupi błąd, ale nie chciałem umyślnie nikomu zaszkodzić – zapewnił skruszony i obiecał, że podaruje 25 tysięcy funtów na cel charytatywny.
Inne informacje o koronawirusie w sporcie: