Środowisko sportowe w Rosji poniosło wielką stratę. Tym razem koronawirus okazał się silniejszy od lekarza CSKA Moskwa Romana Abżeliłowa. O śmierci doktora, który pracował z koszykarzami "Wojskowych", klub poinformował w sobotę w Twitterze.
"Dziś nasz przyjaciel, genialny doktor Roman Abżeliłow zmarł. Jego ciało desperacko walczyło, ale nie było w stanie sobie poradzić z powikłaniami, spowodowanymi po zakażeniu koronawirusem" - czytamy w oświadczeniu CSKA.
Nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach medyk zachorował na COVID-19. Nie ujawniono również jak długo walczył o życie. Abżeliłow miał 44 lata. Pozostawił w żałobie żonę i dwoje dzieci.
Do tej pory w Rosji oficjalnie potwierdzono ponad 272 tysiące zakażeń koronawirusem. Zmarło ponad dwa i pół tysiąca osób.
Koronawirus w sporcie