NOWE OBOSTRZENIA - CZY MOŻNA BIEGAĆ I JEŹDZIĆ NA ROWERZE?
Niestety - choć kolejne tygodnie mijają, to wciąż nie europejskie społeczeństwo nie może odejść od szeregu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Fala zakażeń w każdej chwili może bowiem przybrać na sile i rządy poszczególnych państw robią wszystko co w ich mocy, aby zminimalizować ryzyko. A czy to się uda? W dużej mierze zależy to od nas samych. To przecież ludzie są "nośnikami" choroby, zatem na nich spoczywa odpowiedzialność związania z transmisją COVID-19.
KORONAWIRUS A BIEGANIE I ROWER OD 9 KWIETNIA
W swym wystąpieniu pod koniec marca władze kraju poinformowały, że co najmniej do Wielkanocy należy powstrzymywać się od wszelkich wyjść z własnego domu, które nie kwalifikowałoby się do gatunku tych najpotrzebniejszych. Minister Szumowski zaapelował, żeby w kwestiach sportu ograniczyć się co najwyżej do bardzo krótkiego spaceru, nie myśleć zaś o poprawianiu swojej kondycji poprzez długie treningi, które wiele osób stosowało już wcześniej.
KORONAWIRUS. BIEGANIE, ROWER - NOWE OBOSTRZENIA
Co zmieniło się po konferencji rządowej 9 kwietnia? W zakresie biegania, jazdy na rowerze czy uprawiania jakiegokolwiek sportu plenerowego - w praktyce nic. Wszystkie obostrzenia zostały przedłużone co najmniej do niedzieli, 19 kwietnia. Nic więc nie uległo zmianie i w dalszym ciągu wiele kwestii pozostaje kontrowersyjnymi. Liczne przypadki pokazują, że funkcjonariusze w wielu regionach Polski karzą obywateli mandatami za jazdę rowerem czy bieganie nawet samemu, bez jakiegokolwiek towarzystwa. Osobom chcącym mieć stuprocentową pewność, że nie spotka ich żadna nieprzyjemna sytuacja związana ze służbami strzegącymi prawa, pozostaje dbanie o swoją formę w zaciszu domowym.
Zobacz także: