Ciężki sezon jest juz za skoczkami narciarskimi, którzy po drobnych problemach z wylotem z Norwegii, w końcu pojawili się w kraju. Cała reprezentacja Polski poddała się jednak domowej kwarantannie. Nie jest ona jednak spowodowana podejrzanymi objawami, a zwykłymi środkami ostrożności. Wszak, lepiej zapobiegać niż leczyć! - Mamy przejść domową kwarantannę - powiedział Adam Małysz portalowi SportoweFakty.
Polscy skoczkowie dotarli do kraju. Przejdą domową kwarantannę w związku z koronawirusem
W domu przebywa Adam Małysz, który w końcu znalazł chwilę na... czytanie książek. - Po powrocie z Norwegii zastosowałem się do zaleceń Ministra Zdrowia i postanowiłem, że najbliższy okres poświęcę na odpoczynek, spędzanie czasu z bliskimi i zajmę się czynnościami, na które nigdy nie mam czasu. Tak więc zabrałem się za czytanie książek, które do tej pory cały rok leżały na półkach - napisał na Instagramie.
Co ciekawe, w rękach naszego legendarnego mistrza znalazła się książka o... epidemii wirusa! Małysz czyta "Łańcuch Zdarzeń" Fredrika T. Olssona. Jak czytamy na portalu LubimyCzytac.pl, były wojskowy kryptolog zostaje uprowadzony i musi rozszyfrować zagadkowy kod. W tym czasie rozprzestrzenia się wirus, który powoduje śmierć w okropnych męczarniach.
Przypomnijmy, że w ten weekend skoczkowie mieli kończyć zmagania w Pucharze Świata, a za tydzień wybrać się na mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Ze względu na szalejącą epidemię koronawirusa odwołano zmagania zarówno w Norwegii, jak i na Słowenii!
Koronawirus. "Jak PRZETRWAĆ epidemię?"