Sytuacja związana z pandemią oddziałuje w zasadzie na każe aspekty życia społecznego. Nie inaczej sprawa ma się także w futbolu. Kluby nie mogą rozgrywać meczów, ani nawet trenować, wobec czego nie zarabiają, zatem popadają w coraz to gorszą sytuację finansową. By ją ratować, władze postanowiły otworzyć ekipom furtkę do obcinania pensji zawodników, które ciążą na finansach w największy sposób. W polskim futbolu najpierw postąpiono tak w PKO Ekstraklasie.
Taki komunikat wydała natomiast Pierwsza Liga Piłkarska:
"Ogłoszenie w kraju stanu epidemii przełożyło się na funkcjonowanie środowiska sportowego oraz klubów piłki nożnej. Brak możliwości organizowania meczów wiąże się z olbrzymimi stratami związanymi z potencjalnie utraconymi przychodami oraz wpływami, które obarczone są ryzykiem zwrotu. Są to w szczególności wpływy pochodzące od kibiców, sponsorów czy jednostek samorządu terytorialnego.
Priorytetem w chwili obecnej jest wypracowanie rozwiązań związanych z sytuacją bieżącą. Kolejnym krokiem będzie wskazanie potencjalnych mechanizmów, które mogą być wsparciem dla klubów na najbliższe lata. Mając na względzie złożoność funkcjonowania systemu gospodarczego, a tym samym systemu wzajemnych zależności biznesowych, niezbędne jest podjęcie zdecydowanych kroków celem utrzymania bieżącej płynności finansowej klubów oraz ukształtowania potencjalnych kierunków wyjścia z obecnej sytuacji.
Wobec powyższego, wszystkie kluby Fortuna 1 Liga, będą starały się podejmować solidarne decyzje, aby w tym trudnym momencie mówić wspólnym głosem. W najbliższym czasie każdy z klubów indywidualnie będzie podejmował rozmowy z zawodnikami i sztabami szkoleniowymi. Rekomendowane będzie czasowe ograniczenie wynagrodzeń (do momentu zakończenia rozgrywek sezonu 2019/2020, ale nie krócej niż do 30.06.2020) o poziom 50% całkowitego uposażenia. Równocześnie kluby wskazały, że kwotą uznaną za minimalną będzie wartość wynagrodzenia na poziomie 4.000 PLN brutto.
Środowisko skupione wokół rozgrywek Fortuna 1 Liga niejednokrotnie pokazywało, że hasło #PierwszaLigaStylZycia to nie tylko slogan, ale również przesłanie, które każdego dnia realizowane jest celem budowy silnego zaplecza, a tym samym silnej polskiej piłki nożnej. Liczymy, że z perspektywy czasu obecna sytuacja jedynie wzmocni poczucie wzajemnej jedności i solidarności".
Krychowiak cytuje Churchilla! W specjalnym WIDEO dla „SE” dziękuje polskiemu personelowi medycznemu
Wiele wskazuje na to, że o podobnych rozwiązaniach wkrótce usłyszymy także w kontekście najsilniejszych lig Europy. Media donoszą, że o podobnych rzeczach bardzo mocno myśli się już m.in. we Włoszech czy w Niemczech. W tym drugim kraju niektórzy piłkarze postanowili nawet zejść z części kontaktów z własnej woli.
Zobacz także: