Vital Heynen chce podwyżki

i

Autor: MARCIN GADOMSKI/SUPER EXPRESS Vital Heynen chce podwyżki

Vital Heynen dla „SE” o obozie kadry: Siatkarze zdecydują, czy i jak chcą trenować [WYWIAD]

2020-05-11 14:33

– Jeśli przebywanie w Spale ma polegać na przesiadywaniu w pokojach, trenowaniu w sześcioosobowych grupkach i unikaniu kontaktu z pozostałymi, to będę sugerował siatkarzom, by tego nie robić – mówi „Super Expressowi” Vital Heynen, selekcjoner kadry. Na początku czerwca Belg i jego podopieczni mają się zebrać na pierwszym zgrupowaniu w tym roku. W tym tygodniu trener omówi z zawodnikami wszystkie opcje, po czym zapadnie decyzja czy i jak pracować w sezonie, w którym nie gra się o stawkę.

Odwołanie Ligi Narodów nie było dla nikogo niespodzianką, zakładam, że i pan miał już przygotowany plan na taką ewentualność?

– W tych czasach wszyscy czekamy co się wydarzy w najbliższych dniach i nie jesteśmy w stanie niczego planować. Ja widzę tu trzy elementy, o które muszę spytać zawodników: czy chcecie trenować, ile chcecie trenować i czy chcecie grać mecze. Najgorszą rzeczą, jaką mógłbym w tej chwili zrobić, byłoby myślenie i decydowanie za nich. To oni mają się wypowiedzieć. Jeśli przebywanie w Spale ma polegać na przesiadywaniu w pokojach, trenowaniu w sześcioosobowych grupkach i unikaniu kontaktu z pozostałymi, to będę sugerował siatkarzom, by tego nie robić.

– Kilku pańskich graczy mówiło to samo.

– No więc niech oni decydują, co chcą robić i na jakich zasadach. Niech się wypowiedzią, rzucą swoje pomysły i je wszystkie zbierzemy. Jeśli przyjdą do mnie i powiedzą „Trenerze, nawet jeśli nie możemy być do końca razem, to i tak chcemy trenować”, powiem OK. Teraz wiele się pozmieniało, nie ma jasnej sytuacji. Także związek musi określić, na czym mu zależy oraz co i w jaki sposób powinna robić reprezentacja. Bo w zasadzie jaki jest cel zgrupowania, skoro nie mamy żadnej imprezy? Sądzę więc, że głównym zadaniem pracy z siatkarzami byłoby doprowadzenie ich do formy przed sezonem ligowym. To miałoby znaczenie dla klubów. Mam taką obserwację, że siatkarz, który dobrze rozpocznie obóz przygotowawczy, potem wyróżnia się także w trakcie sezonu. Po tylu miesiącach przerwy doprowadzenie zawodników do dyspozycji jest niemałym wyzwaniem.

Liga Narodów: Co z biletami? PZPS wydał oświadczenie

– Kiedy chce pan mieć jasność w kwestii tego jak macie pracować latem?

– Nie mam pojęcia.

– Za dużo czasu chyba nie ma, bo zanim wystartuje obóz, musi pan przejść w Polsce kwarantannę.

– Wiem o tym. Na pewno nie wyjadę do Polski jutro, najpierw musimy ustalić szczegóły. Zresztą w Belgii pojawiło się ograniczenie w wyjazdach za granicę do 8 czerwca. Mam nadzieję, że nie dotyczy wyjazdów do pracy. Wszystko zmienia się obecnie w tak szybkim tempie, że nie da się podjąć wiążącej decyzji od razu. To dlatego w tym tygodniu mam zamiar dyskutować z siatkarzami o tym, na czym stoimy. Obecnie jest tak, że nawet jeśli mam jakiś pomysł, to on na ten moment nie ma znaczenia. Teraz najważniejsze jest co, co okaże się najlepsze dla zawodników, federacji i siatkówki. Bo jeśli patrzymy przez pryzmat przyszłorocznych igrzysk olimpijskich, to obecna sytuacja nie ma na przygotowania do nich większego wpływu.

– Gracze są stęsknieni za siatkówką, może po prostu tak trzeba patrzeć na tegoroczne lato?

– To możliwe, ale najważniejsza dla mnie jest ich chęć, by być znowu razem. W tym duchu są zresztą ostatnie wypowiedzi starszych zawodników. Oni widzą sens przebywania na obozie jedynie wówczas, gdy można cementować cały zespół, bez narzuconych ograniczeń. Zresztą jestem otwarty na sugestie.

– Czy brany jest pod uwagę wariant, że obozu w ogóle w tym roku nie będzie?

– Jeśli gracze doszliby do wniosku, że nie jest potrzebny, to go nie będzie. Proste. Ja ich do niczego nie będę zmuszał ani nie zamierzam naciskać na odbycie zgrupowania, jeśli nie mają na to ochoty. Mają wolny wybór. Powiedziałbym jednak, że szansa, iż nie będziemy robić zupełnie nic, jest minimalna. Za dobrze znam swoich zawodników, wszyscy bardzo chcą się spotkać. Teraz chodzi o to, by pomyśleć nie czy, tylko w jaki sposób odbyć obóz.

Sławna polska siatkarka Z GOŁYMI PIERSIAMI na alpejskim szczycie! Co ona wyprawia?! ZDJĘCIA

– Pojawiają się pierwsze sygnały, że moglibyście rozegrać mecze towarzyskie.

– Dzisiaj myślenie o takich spotkaniach jest bezcelowe. Co my możemy teraz przewidzieć w kwestii zasad związanych z pandemią? Powiedzmy, że zapraszamy drużynę do Polski. I co, cała zostanie poddana kwarantannie? Nie wygląda to na możliwe do przeprowadzenia. To samo działa w drugą stronę. Wyślemy nasz zespół powiedzmy do Belgii. Czyli po powrocie czeka go kwarantanna. Wszystko jedynie po to, by rozegrać na przykład dwa mecze.

– W połowie lipca w Polsce miał się odbyć Memoriał Wagnera. Te zawody oficjalnie nie zostały jeszcze odwołane.

– Trudno uznać szanse przeprowadzenia tego turnieju za wysokie. Poza tym patrzę na rywali i nie wydaje mi się, by tunezyjska kadra już trenowała, a irańska przecież nawet nie ma jeszcze trenera.

– Możecie rywalizować wewnątrz kadry. Gracze już zgłaszają inicjatywy, na przykład, by rozegrać oficjalny mecz kadra A kontra kadra B.

– Fajnie, że Karol Kłos ma taki pomysł, chętnie też posłucham propozycji innych zawodników. Jeśli możemy zrobić coś, co pomoże naszej dyscyplinie i na dodatek pokażemy to w telewizji, udowodnilibyśmy, że siatkówka ciągle żyje. I nie chodzi tylko o reprezentację.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

QUIZ: Co wiesz o trenerach reprezentacji Polski w siatkówce?

Pytanie 1 z 10
Hubert Wagner, legendarny „Kat”, poprowadził podopiecznych z kadry do złota mistrzostw świata w 1974 roku. Gdzie odbywał się turniej?

Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie:

Najnowsze