Tej drugiej ewentualności nie wykluczył Thomas Bach, szef MKOl, podczas środowej telekonferencji ze światowymi mediami. – W planowaniu nie ograniczamy się do miesięcy letnich 2021 roku, także wcześniejsze są brane pod uwagę. Potrzebne będą wyrzeczenia i kompromisy – przyznał Bach, zwracając uwagę, że zmiany wymagają ustalenia nowego kalendarza 33 federacji sportowych reprezentujących poszczególne dyscypliny.
Igrzyska olimpijskie: Brali KOKS na potęgę, a zdobędą medale?! Otworzyli furtkę dopingowiczom
2021 rok może być koszmarem logistycznym dla organizatorów imprez sportowych. Najważniejsze zawody – piłkarskie Euro i letnie igrzyska – już przełożono na ten właśnie rok, a przecież nominalnie w tym samym okresie miały się odbywać inne ważne wydarzenia. Światowe federacje lekkoatletyczna i pływacka zastanawiają się nad przesunięciem o rok swoich mistrzostw świata zaplanowanych na 2021, tak by można było wkomponować w kalendarz igrzyska. Lekkoatleci mieli walczyć na początku sierpnia 2021 w amerykańskim Eugene, a pływacy w Fukuoce w drugiej połowie lipca 2021.
Polskie reakcje na przełożenie igrzysk w Tokio. Młociarz Paweł Fajdek: Szukam roboty
– To będzie prawdziwa łamigłówka – mówi Bach o zmianie terminu igrzysk w Tokio. Jednym z wielu problemów jest wykorzystanie wioski olimpijskiej. Miała dać schronienie 11 tysiącom zawodników, a po zawodach i po przeróbkach – służyć za luksusowe osiedle mieszkaniowe z cenami apartamentów dochodzącymi do 1,5 mln dolarów. Jak ten problem zostanie rozwiązany? – To jedno z tysięcy pytań, na które musimy znaleźć odpowiedź. Jesteśmy w wyjątkowej sytuacji i trzeba szukać wyjątkowych rozwiązań – stwierdził Bach. – Igrzyska nigdy wcześniej nie były przekładane. Nie mamy trybu postępowania w takim przypadku.
Pozostałe doniesienia o koronawirusie w sporcie:
