"Bezpieczeństwo i zdrowie naszych zawodników i kibiców jest dla nas priorytetem. Stosując się do zaleceń premiera i władz RP odwołujemy imprezę. Próbowaliśmy jeszcze utrzymać galę bez udziału publiczności. Wyłącznie dla celów sportowych i transmisji telewizyjnej. (...) Kilka godzin temu definitywnie z występu, z racji panującej w naszym kraju sytuacji, wycofał się bohater walki wieczoru - Kanadyjczyk Ryan Ford. Ojciec dwójki dzieci, który nie mógł narazić rodziny na takie niebezpieczeństwo (...)" - poinformowano w oświadczeniu podpisanym przez Mateusza Borka.
W karcie walk, oprócz Parzęczewskiego i Forda, pierwotnie można było znaleźć między innymi Kamila Łaszczyka czy Łukasza Wierzbickiego.
DRAMAT chińskiego boksera. KORONAWIRUS zastopował jego karierę