Cały świat toczy bardzo nierówną walkę z mającą znamiona pandemii chińską zarazą. Koronawirus codziennie wykrywany jest u tysięcy kolejnych osób, niestety, wielu z nich nie udaje się wygrać tej walki. W samej Europie mówimy już o ponad tysiącu ofiar. Wpis na temat wirusa opublikował także legendarny sportowiec, Conor McGregor.
Koronawirus. Jak PRZETRWAĆ epidemię?
Niestety, finał opisanej historii jest tragiczny. Irlandczyk najpierw przypomniał wszystkim o bardzo ważnych zasadach higieny. Później opowiedział o tym, jak miał ogłosić wsparcie od swojej marki dla jednej z fundacji. - Siedziałem na krześle przed wejściem na antenę wszystkich porannych talk-show w Stanach. Dostałem telefon, w którym poinformowano mnie, że moja ukochana ciocia Anna odeszła. Nie mogłem wystąpić. (...) Ten głupi, pie*****ny wirus. Co się, ku***, dzieje - napisał McGregor.
Jak informuje TalkSport.com, do dzisiaj w Irlandii potwierdzono 90 przypadków zachorowań i dwa zgony. W całej Europie mówimy juz o dziesiątkach tysięcy zakażonych koronawirusem i tysiącach śmierci wywołanych chińską zarazą. Kolejne kraje decydują się na zamykanie swoich granic i ograniczenie możliwych przemieszczeń ludzi.
Conor McGregor ostatni raz pojawił się w oktagonie UFC w styczniu tego roku. Na gali UFC 246 zmierzył się w main-evencie z Donaldem "Kowbojem" Cerrone, którego znokautował po zaledwie 40 sekundach walki. Smaku zwycięstwa zaznał pierwszy raz od czterech lat.