Gregor Schlierenzauer i Adam Małysz w latach swojej świetności walczyli ze sobą o medale najważniejszych imprez w skokach narciarskich. Nasz reprezentant był wtedy już bardzo doświadczonym zawodnikiem, natomiast Austriak przebojem wdarł się do ścisłej czołówki. Obecnie "Orzeł z Wisły" pełni rolę dyrektora biało-czerwonej kadry skoczków, a Schlierenzauer robi wszystko, by wrócić do formy z przeszłości. 30-letni zawodnik musi jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ z powodu pandemii koronawirusa treningi na skoczni są raczej niemożliwe. Pozostając w domowym zaciszu znalazł sposób na zajęcia, a przy okazji rzucił wyzwanie innym!
Gregor Schlierenzauer wyszedł na taras i mając za sobą bajeczny krajobraz postanowił zawiesić na puszkach popularnego napoju tyczkę. Wysokość? Nieco ponad metr. Chwilę później z miejsca wybił się i bez przeszkód pokonał przeszkodę. Do opracowanego przez siebie zadania nominował kolejnych kilka osób. W gronie tym znaleźli się m.in. Kamil Stoch, Piotr Żyła i... Adam Małysz!
Wykonywanie takich internetowych wyzwań uchodzi za punkt honoru. Wygląda więc na to, że Adam Małysz musi wyciągnąć sportowe obuwie z szafy i zmierzyć się po raz kolejny ze skokiem. Jesteśmy ciekawi, kogo nominuje dalej. Bo o to, że pokona wysokość metra z kawałkiem jesteśmy spokojni!
Wpływ koronawirusa na sport. Przeczytaj więcej: