To miała być jeden z wielu wywiadów, jakie w ostatnim czasie przeprowadzał polski biegacz Marcin Lewandowski. W programie "Super Raport" opowiadał m.in. o tym, jak wyglądają treningi w czasach kwarantanny, jak spędza czas ze swoją rodziną, a także ryzyku związanym z odwołaniem igrzysk olimpijskich. - Szczerze? Nie boję się tego, bo nie mam na to wpływu. Mogę zrobić wszystko, by być przygotowanym. Czuję się świetnie, nic mi nie dolega - mówił w rozmowie na żywo z dziennikarką "Super Expressu", Kamilą Biedrzycką.
Wywiad musiał zostać jednak na chwilę przerwany! - Właśnie przyszła do mnie policja sprawdzić, czy jestem w domu w kwarantannie. Nie wiem, czy za chwilę nie będę musiał tam podejść, a panowie nie mogą wejść do domu, bo boją się bezpośredniego kontaktu - opowiadał z uśmiechem na twarzy brązowy medalista mistrzostw świata z Dohy z 2019 roku!
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości