Pandemia spadła na świat zupełnie niespodziewanie i futbol nie był w tym względzie wyjątkiem. Praktycznie wszystkie ligi piłkarskie na globie z dnia na dzień zatrzymały swój bieg, a graczom nakazano zostać we własnych domach i dbać o to, aby jak najmocniej zminimalizować ryzyko zakażenia się koronawirusem. Nic więc dziwnego, że również i sportowcy - mężczyźni zdrowi, wytrenowani, w sile wieku - obawiają się o losy nie tylko swoje, ale i najbliższych.
Artur Boruc ZBESZTANY przez byłego rywala. "Zawsze mnie wkur****"
W rozmowie z hiszpanskim "Ole" bardzo dosadnie na temat koronawirusa i zagrożenia z nim związanego wypowiedział się Carlos Tevez. - Ten wirusem jest gó**em! Nic o nim nie wiemy. On ma zdolność nas zabić, a ci, którzy go złapią, będą umierali w samotności - stwierdził Argentyńczyk. I dodał: - Nawet nie wiemy, skąd ten wirus się może wziąć. Bardziej niż o dzieci boję się o dziadków czy rodziców. To nimi musimy się zająć.
Gwiazdor Premier League PRZYŁAPANY jak oglądał PORNO! Teraz pali się ze wstydu!
Po bogatej karierze w Europie, obecnie Tevez kontynuuje grę we własnej ojczyźnie. Jest piłkarzem Boca Juniors Buenos Aires. Ostatnio o snajperze było głośno z powodów nieco wykraczających poza jego postawę na boisku. W przypływie chwili zdecydował się bowiem... namiętnie pocałować legendę futbolu, Diego Maradonę.
Zobacz także: