Olimpijskie zmagania w związku z wybuchem pandemii przełożono o 12 miesięcy, na lipiec 2021 roku. Ta decyzja w połączeniu z kryzysem wywołanym przez koronawirusa w światowej ekonomii stanowi zabójczą mieszankę dla Tokio. Ostrożne szacunki mówią, że organizatorzy igrzysk muszą w związku ze zmianą terminu liczyć się z dodatkowym wydatkiem rzędu trzech miliardów dolarów. A i to nie musi być finalny bilans.
Przestępcy dopuścili się OBRZYDLIWEJ kradzieży. Niepełnosprawny sportowiec stracił wózek
45-letni Yamamoto jest liderem partii Reiwa Shinsengumi, sprzeciwiającej się establishmentowi. Jeśli 5 lipca zostanie wybrany gubernatorem Tokio, jego pierwszą decyzją będzie wniosek o zaniechanie organizacji igrzysk letniej olimpiady i paraolimpiady. Partia tego kandydata obiecała też każdemu mieszkańcowi Tokio zapomogę kryzysową w wysokości 100 tysięcy jenów (ok. tysiąca dolarów).
Donald Trump ZBOJKOTUJE mecze piłkarskich reprezentacji USA?!
Nie wiadomo czy Yamamoto odniesie sukces, większe szanse ma bowiem starająca się o reelekcję dotychczasowa gubernator stolicy Japonii, Yuriko Koike. Mieszkańcom podoba się w jaki sposób prowadziła Tokio przez okres obostrzeń pandemicznych.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Inne informacje o koronawirusie w sporcie: