– Nie mogę nic powiedzieć o swojej przyszłości – stwierdziła ostatnio Wołosz w mediach społecznościowych – To był mój trzeci sezon w Conegliano, sezon zakończył się przedwcześnie, a chciałyśmy walczyć o więcej. Szkoda, bo to był doskonały rok, pokazałyśmy, że jesteśmy naprawdę mocne. Tylko to, co się dzieje teraz, mogło to ot tak zatrzymać. Pozostaje zachować spokój, a potem zobaczyć co się wydarzy.
Reprezentacyjna siatkarka pokonała koronawirusa
Nie jest tajemnicą, że olbrzymi wpływ na rynek ma fakt, że sezon ligowy został przedwcześnie zakończony. Kluby straciły źródła dochodu. Liga włoska negocjuje warunki obniżek. Chce, by zawodniczki (podobnie jak zawodnicy) zrzekli się trzymiesięcznych zarobków (30 procent pensji). Menedżer Wołosz Jakub Dolata mówił ostatnio „Super Expressowi”, że są to zbyt wygórowane żądania.
Wilfredo Leon czy Cristiano Ronaldo? Siatkarz zdradził, w czym jest LEPSZY [WIDEO]
Obecny kryzys uderzy też w przyszłe umowy i stąd niepewność, czy w składach drużyn nie zajdą drastyczne zmiany. Jak donoszą włoskie media, Wołosz mogłaby trafić do Turcji i zostać siatkarką Eczacibasi Stambuł. We wschodnich ligach (Rosja, Turcja, czy w ogóle Azja) zespoły czołówki nie odczują skutków pandemii tak jak w Europie. Tam funduszy na gwiazdy nie zabraknie. Odejście Wołosz, zdaniem wielu, mogłoby być dla Conegliano większą stratą niż potencjalna utrata innej wielkiej gwiazdy, bombardierki numer jeden Włoch, Paoli Egonu. „To byłby cios w samo serce” – skomentował jeden z kibiców pogłoski o możliwej przeprowadzce Polki nad Bosfor.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Inne wiadomości o koronawirusie w sporcie: