Muzaj, siatkarz reprezentacji Polski, poprzedni sezon spędził w Gazpromie Jugra Surgut, ale z powodu przedwczesnego zakończenia rozgrywek w Rosji, wrócił do Polski i skończył właśnie okres kwarantanny. Nasz atakujący nie miał w domu piłki, ale bardzo chciał pokazać ćwiczenie w odbijaniu. Od czego głowa pełna pomysłów. Zatem... sam sobie zrobił piłkę do siatkówki, niczym legendarny Adam Słodowy, który pokazywał w telewizyjnych programach jak stworzyć coś z niczego.
Piękna polska siatkarka i jej ukochany mają ogromny problem. Koronawirus torpeduje ich ślub
– Zauważyłem, że nie wszyscy mają piłkę do siatkówki w domu. Ja niestety też nie mam przy sobie piłki, ale to nas nie powstrzyma. Zrobiłem sobie swoją piłkę do siatkówki z tego co znalazłem w domu: stara folia bąbelkowa i taśma klejąca. Zachęcam was do zrobienia swojej piłki, to jest mój challenge. I pokażcie, co nią potraficie zrobić – powiedział atakujący reprezentacji Polski. I sam zabrał się za ćwiczenia. Zademonstrował odbijanie piłki sposobem górnym i dolnym oraz atak.
Maciej Muzaj wziął ŚLUB? ZDJĘCIA jego dziewczyny w SUKNI ŚLUBNEJ pojawiły się w Internecie!
– Pokażcie na co was stać u siebie w domu. Zostańcie w domu, a następną osobą, którą nominuję, będzie Piotr Nowakowski – zakończył Muzaj. Teraz pozostaje czekać, jak poradzi sobie z wyzwaniem środkowy kadry i Vervy Warszawa.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie: