– To początek okresu przygotowawczego, jest na to dobry moment, dlatego plaża – wyjaśnia trener Jacek Nawrocki. – To początek wchodzenia w trening, dla mięśni i dla stawów tych kilka zajęć, które wykonamy, na pewno będzie bardzo przydatne – dodał selekcjoner. – Spokojne wprowadzenie jest nam potrzebne, gdybyśmy wszystko zaczęły robić na sto procent, mogłoby się skończyć kontuzjami – wtóruje szkoleniowcowi Zuzanna Górecka, przyjmująca reprezentacji Polski.
Na boisku do siatkówki plażowej w Szczyrku nasze kadrowiczki czuły się znakomicie. I o to też chodzi podczas tegorocznych obozów reprezentacji, której nie czekają przecież żadne oficjalne imprezy w tym roku.
Siatkarze kadry pobawili się na piasku [WIDEO]
– Wszystkie jesteśmy nastawione na ciężką pracę, ale chcemy zbudować bardzo dobrą atmosferę – podkreśla atakująca Chemika Police Martyna Łukasik. – Ten zespół ma potencjał na to, żeby ją stworzyć.
Siatkarska liga organizuje rozgrywki letnie. Mistrz Polski nie zagra. „Nie chcemy ryzykować zdrowia”
Od początku obozu w Szczyrku, który siatkarki odbywają po nienormalnie długiej przerwie od zajęć, widać było, że głód piłki jest wielki. Gdy tylko okazało się, że w zespole nie ma zakażeń koronawirusem, w ciągu 15 minut wszystkie dziewczyny zameldowały się na sali treningowej. Dzień po dniu nastąpi spokojne powiększanie obciążeń treningowych. Początek na plaży jest jak najbardziej wskazany właśnie w pierwszych dnach kontaktu z normalnym treningiem.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Pozostałe wiadomości o koronawirusie w sporcie: