Bardzo aktywny w mediach społecznościowych jest środkowy Skry Bełchatów i reprezentacji Polski Karol Kłos. Niemal codziennie wrzuca jakieś propozycje spędzania czasu wolnego dla osób, które nie mogą wychodzić z domu. Nie są to oferty dla leniuchów sportowych, tylko dla tych, którzy faktycznie chcą się poruszać. Kłos pokazuje rozmaite ćwiczenia z użyciem sprzętów domowych. Wykonuje je sam lub z małżonką Olą. „A miałem nie przynosić roboty do domu...” - napisał na Instagramie. „Nie mam wykształcenia z wychowania fizycznego, nie nauczę Was jak trenować... Ruszam się, żeby nie oszaleć 2m na 50m2, da się. Przepraszam sąsiadów!”.
Na jednym z wcześniejszych filmów Kłos ćwiczył z żoną.
Polscy sportowcy zgodni co do IO 2020. Nie chcą, aby igrzyska odbyły się w pierwotnym terminie
„Nie czujemy się na siłach, żeby pisać Wam jak trenować... ale żeby się nie pozabijać w 50 metrach razem postanowiliśmy się trochę poruszać. Wykorzystać można dosłownie wszystko... 5 litrowy sok jabłkowy” - opisał ćwiczenia.
Do wzięcia się za siebie zachęcił także Wilfredo Leon, włączony z gry w Perugii. We Włoszech obostrzenia są olbrzymie, bo i skala rozwoju koronawirusa powala. Leon mimo to chce sobie jakoś radzić w czterech ścianach.
Seksowna kwarantanna najpiękniejszej dziennikarki sportowej świata
„Siedzenie w domu nie musi oznaczać braku aktywności. Dla mnie, zawodowego sportowca w trakcie sezonu, utrzymanie formy to priorytet - chociaż nie jest to proste, kiedy nie mam dostępu do siłowni i hali. Dlatego staram się codziennie ćwiczyć w domu (i w garażu). Każdy z was może wykonać kilka prostych ćwiczeń, dzięki którym nie wypadniecie z formy nawet przez okres kwarantanny” – napisał do kibiców Leon.
Inne informacje o koronawirusie w sporcie