Kiedy zobaczymy sport pełen emocji, taki, który pokochały na całym świecie miliardy ludzi? Coraz więcej wskazuje na to, że z powodu pandemii koronawirusa nie stanie się to zbyt prędko! Po przełożonych mistrzostwach Europy w piłce nożnej na 2021 rok, coraz więcej wskazuje, że podobny scenariusz czeka również Igrzyska Olimpijskie.
OFICJALNIE: Sportowcy nie pojadą na IO w Tokio! Będzie wielki bojkot?
Znany wirusolodzy nie mają jednak problemów, że sport będzie w najbliższych miesiącach wyglądał zupełnie inaczej! - Kibice na trybunach pojawią się najwcześniej za rok, a i to jest scenariuszem optymistycznym - powiedział Christian Drosten w te "Stern", na którego łamach wtórują mu także inni specjaliści.
- Uważam, że niemożliwe jest rozgrywanie w tym roku jakichkolwiek dużych wydarzeń. Wykluczony jest udział widzów - także w trakcie igrzysk, jeśli się w ogóle odbędą - dodawał Alexander Kekule. Niemiec zaapelował też do MKOlu o odwołanie zmagań w nadchodzące lato.
Coraz więcej wskazuje, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski i japoński rząd będą musieli się ugiąć. Jako pierwsi o rezygnacji z udziału w tokijskich zmaganiach ogłosili Kanadyjczycy. - Kanadyjski Komitet Olimpijski i Paraolimpijski, poparte przez Komisję Sportowców, Krajową Organizację Sportu i rząd Kanady, podjęły trudną decyzję o niewysyłaniu zespołów na Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie latem tego roku! Wzywamy do przełożenia zawodów o jeden rok i oferujemy pełną pomoc i wsparcie we wszelkich trudnościach, które w tej sprawie wystąpią. Rozumiemy problemy, które mogą się pojawić, ale nie ma nic ważniejszego od zdrowia i bezpieczeństwa sportowców z całego świata - czytamy w komunikacie.
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości