Adrian Mierzejewski

i

Autor: Cyfrasport Adrian Mierzejewski i Chris Smalling

Był reprezentant Polski wyszedł na indywidualny trening. Przerwała go POLICJA!

2020-04-09 10:12

Sportowcy zdecydowanie nie mają teraz łatwego życia. Muszą bowiem ograniczać się wyłącznie do pracy we własnych domach, a trudno im o to, gdy przez całe życie byli przyzwyczajeni do treningów na świezym powietrzu. O tym, czym może grozić wyjście na dwór pomimo wszelkich restrykcji, przekonał się ostatnio były reprezentant Polski, Adrian Mierzejewski.

Pomocnik na co dzień jest piłkarzem ekipy z Chin - Chongqing Lifan. Podpisał tam kontrakt w zeszłym roku i w sezonie 2019 zajął wraz z drużyną 10. miejsce w tabeli. Obecnie, naturalnie w związku z pandemią koronawirusa, rozgrywki nie mogą się toczyć. "Mierzej" postanowił więc spędzić ten szczególny czas w rodzinnym Olsztynie. Zatęskniło mu się jednak za treningiem na boisku i postanowił poczuć ponownie piłkę przy nodze na jednym z olsztyńskich boisk.

To nie skończyło się jednak dobrze. Dziennikarz Mateusz Skwierawski poinformował, że w indywidualnych zajęciach byłemu reprezentantowi Polski przeszkodziła... policja. Funkcjonariusze wytłumaczyli graczowi, że obecnie nie wolno decydować się na podobne rozwiązania. - Mandatu nie dostałem, chwilę pogadaliśmy - zdradził Mierzejewski.

Ta sytuacja bez wątpienia stanowi przestrogę także i dla licznej grupy sportowców-amatorów, którzy nieustannie zastanawają się, czy w obecnej sytuacji nadal mogą uprawiać sport na świeżym powietrzu. Jak widać, służby nie zamierzają oszczędzać nawet i osób, które występowały w koszulce z orłem na piersi.

Zobacz także:

Najnowsze