Epidemia koronawirusa zbiera potworne żniwo. Jej ofiarami padają wszyscy - biedni i bogaci. Również gwiazdy sportu i ich najbliżsi chorują z powodu chińskiej zarazy. Arjen Robbben, który niedawno zakończył karierę, zdradził, że jego żona Bernadien zaraziła się koronawirusem i poważnie zachorowała. Holenderski gwiazdor opowiedział o tym za pośrednictwem podcastu Bayernu organizowanego przez niemiecki "Bild". - Najgorsze dla mojej żony było to uczucie ciężkości w klatce piersiowej. Miała poważne problemy z oddychaniem - opowiedział Robben. - To z pewnością nie było miłe. Niepokojące również było to, jak długo to trwało. To nie było tak, że po dniu albo dwóch dniach zaczynałeś czuć się lepiej. Na szczęście choroba nie rozwinęła się za bardzo. Wszystko skończyło się dobrze. Nasi przyjaciele bardzo nam pomogli w tym trudnym czasie. Wszystko było pod kontrolą, ale nie była to miła sytuacja. Żona czuła się naprawdę źle. Teraz jest już zdrowa, czuje się dobrze, a testy na obecność wirusa dały wynik negatywny - dodał Arjen Robben.
Anna Lewandowska daje 5000 posiłków dla lekarzy! Na talerzu poda WYZWANIE WOJOWNIKA
Koronawirus w sporcie