Piłka nożna, tak jak i w zasadzie każda gałąź życia, w związku z ostatnimi wydarzeniami całkowicie stoi na głowie. Zarażenia koronawirusem wykrywane są także u zawodników, co oznacza problem nie tylko dla nich samych, ale i dla wszystkich w ich otoczeniu. Osoby przebywające bowiem w otoczeniu człowieka mającego problem z chińską zarazą zgodnie z procedurami muszą poddać się kilkunastodniowej kwarantannie, aby się upewnić, że się nie zaraziły.
W kwarantannie są więc już takie drużyny jak Juventus, Inter, Real czy Sampdoria. A to z pewnością nie koniec - w najbliższych godzinach możemy spodziewać się informacji o wzroście liczy zarażonych wśród sportowców. Zaplanowane pod koniec marca potyczki reprezentacyjne są więc właściwie niemożliwe do rozegrania, również z powodu restrykcji wprowadzanych przez kraje odnośnie zamykania granic i izolowania obywateli.
FIFA w swoim oświadczeniu zaapelowała zatem o przełożenie tych pojedynków, w tym również baraży o mistrzostwa Europy. Na wtorek UEFA z kolei zaplanowała specjalną wideokonferencję ze wszystkimi krajami członkowskimi. Po tym zebraniu możemy spotykać się istotnych decyzji, być może także przeniesienia Euro na 2021 rok.
W marcu Polska ma (de facto - miała) zagrać towarzyszko z Finlandią we Wrocławiu oraz z Ukrainą w Chorzowie.