Gdy w pierwszej połowie marca stało się jasne, że Serie A musi zatrzymać się na co najmniej kilka tygodni, piłkarze musieli decydować o swojej najbliższej przyszłości pod sporą presją czasu. Gracze pochodzący spoza Włoch w niektórych przypadkach decydowali się o powrocie do swoich ojczyzn. Do tego grona należy także i Franck Kessie. Afrykański pomocnik Milanu postanowił spędzić izolację w swoim Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Denerwował polskich kibiców nie podając Lewandowskiemu! Robben może wrócić na boiska
Obecnie jednak widać już wyraźne sygnały i ruchy pod kątem poluzowania obostrzeń. Od poniedziałku, 4 maja, w ośrodkach treningowych drużyn Serie A można przeprowadzać treningi indywidualne, natomiast jeżeli wszystko pójdzie dalej zgodnie z planem, to od 18 maja będą możliwe także i zajęcia zespołowe. Z tego powodu do Włoch wracają gracze, którzy ostatnie tygodnie spędzili poza Półwyspem Apenińskim. Jak się jednak okazuje - nie wszyscy.
Anna Lewandowska urodziła. Laura to mały GŁODOMÓR! Nie może oderwać się od piersi! [WIDEO]
"La Gazzetta dello Sport" donosi, że niecodzienny problem na Franck Kessie. Iworyjczyk nie może odbyć normalnej podróży, gdyż przestrzeń powietrzna nad jego krajem jest zamknięta w wyniku pandemii. Klub natomiast póki co nie zdecydował się na udostępnienie prywatnego samolotu, gdyż data powrotu Serie A do gry pozostaje niepewna. Taki wydatek mógłby się zatem okazać bezużyteczny. Piłkarz pozostaje w kontakcie z "Rossonerimi", którzy w razie potrzeby będą próbowali ściągnąć swojego zawodnika z Afryki.
Zobacz także: