Sześciu piłkarzy VfL Wolfsburg nie zamierza siedzieć bezczynnie podczas pandemii koronawirusa. Z racji tego, że są zdrowi włączyli się oni aktywnie do akcji "Dziękujemy bohaterom dnia codziennego". Udali się do supermarketu, by wesprzeć obsługę sklepu. Sportowcy wykładali towar na półkach. - Chcemy w ten sposób pokazać, że również jesteśmy częścią społeczeństwa i chcemy nie tylko pomagać, ale staramy się dawać także przykład - skomentował akcję piłkarz Maximilian Arnold.
Wtórował mu kolega z boiska Josuha Guilavogui. Francuz uważa, że takie działanie może także zmobilizować innych do pomocy. W jego opinii to nadrzędny cel całej akcji. - To dla nas bardzo ważna akcja, bo chcemy, by inni także zastanowili się nad tym, co mogą zrobić, by codzienność w tym trudnym momencie była lepsza - skomentował.
Wolfsburg to tylko jeden z klubów Bundesligi, który zaangażował się w pomoc podczas pandemii koronawirusa. Już wcześniej piłkarz FC Augsburg wnosili skrzynki z piciem dla medyków, a Javi Martinez ruszył ze wsparciem Czerwonemu Krzyżowi w Gruenwald.
Jak koronawirus wpływa na sport? Przeczytaj: