Robert Lewandowski jest największą gwiazdą Bayernu Monachium i prawdopodobnie całej Bundesligi. Piłkarski świat doskonale pamięta dzień 22 września 2015 roku, gdy kapitan reprezentacji Polski na stałe wpisał się do futbolowych annałów. W zaledwie dziewięć minut ligowej rywalizacji z VfL Wolfsburg "Lewy" strzelił aż pięć goli. Co więcej, spotkanie to rozpoczynał na ławce rezerwowych. Wyczyn byłego piłkarza Lecha Poznań i Znicza Pruszków został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa, a Bayern co jakiś czas wykorzystuje go na przeróżne sposoby. Tym razem historyczne pięć trafień ma pomóc w... walce z koronawirusem.
Gdy sam Robert Lewandowski przekazał milion euro na walkę z pandemią nowego wirusa, jego klub postanowił zwiększyć świadomość swoich kibiców. Na Instagramie pojawiło się wideo z historycznymi golami Polaka. Krótki materiał ma być zachętą dla fanów do dokładnego mycia rąk.
"Lewandowski potrzebował tylko dziewięciu minut, by zdobyć pięć goli. Nam wystarczy przynajmniej 20 sekund, by umyć ręce" - czytamy na profilu Bayernu Monachium w medium społecznościowym.
Koronawirus w świecie sportu. Czytaj więcej: