Franciszek Smuda prowadził polską kadrę na EURO 2012. Polska zajęła ostatnie miejsce w grupie i odpadła z turnieju, który organizowaliśmy wspólnie z Ukrainą. Jak były selekcjoner drużyny narodowej ocenia EURO 2020? Czy odbędzie się według planu (12.06-12.07), czy jednak władze europejskiej piłki zdecydują się przenieść imprezę na inny termin? - Trzeba odczekać jeszcze dwa, trzy tygodnie. I wtedy podjąć decyzję – uważa Franciszek Smuda. - Nie wiadomo, jak sytuacja do tego czasu się zmieni. Teraz w terminie czerwcowym Euro wydaje się niemożliwe do rozegrania, ale tego wirusa tak naprawdę jeszcze nikt do końca nie rozpracował. Jeśli koronawirus osłabnie to bym turniej organizował. Ktoś zaproponował, żeby wszystkie mecze tego turnieju przenieść do Turcji, ale nie wiem, czy to by wypaliło. Popieram za to pomysł Zbyszka Bońka, żeby odbyły się turnieje Final Four Ligi Mistrzów i Ligi Europy w jednym mieście. Wydaje mi się, że wiosną piłkarze wrócą na boiska i mistrzostwa Europy będzie można jeszcze zorganizować - zastanawia się były szkoleniowiec drużyny narodowej.
Paweł Golański: Trzeba przełożyć EURO 2020 na następny rok
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości
