Na początku kwietnia wszyscy fani podopiecznych Jurgena Kloppa mieli już fetować zdobycie tytułu. Nic bowiem nie wskazywało, że będzie inaczej. Liverpool przez praktycznie cały sezn spisywał się fantastycznie i bardzo pewnym krokiem zmierzał do zapewnienia sobie nad drugim Manchasterem City na tyle dużej przewagi, żeby nie dało jej się już zniwelować. Koniec końców na drodze "The Reds" stanęła jednak pandemia koronawirusa i wymuszona przerwa.
Robert Lewandowski przyjechał na trening SUPERBRYKĄ! To cacko kosztuje FORTUNĘ [ZDJĘCIA]
Niektórzy fani zespołu zaczęli się obawiać, że rozgrywki mogą zostać przerwane i uznane za nieodbyte, co skutkowałoby brakiem przyznania im tytułu. Swoje zdanie w tej sprawie w rozmowie ze słoweńskim dziennikiem "Ekipa" wyraził szef UEFA, Aleksandar Ceferin. - Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której Liverpool nie dostaje tytułu. Jeżeli wrócimy do gry, to zgarną go praktycznie na pewno. Jeśli natomiast nie wrócimy do gry, wskazane byłoby jednak ogłosić wyniki i wiążące kwestie ligowe w odpowiednich rozgrywkach. I, także w tym przypadku, nie wyobrażam sobie, że tytuł może zgarnąć ktoś inny niż Liverpool - stwierdził Słoweniec.
I dodał: - Rozumiem, że kibice Liverpoolu byliby rozczarowani wygraniem Premier League przy pustym stadionie, ale sądzę, że wygrają ją w ten czy inny sposób.
Drużyna "The Reds" bez wątpienia należy obecnie do grona tych, które z największym zainteresowaniem śledzą poczynania angielskim i międzynarodowych władz futbolu. Po takich słowach Ceferina z pewnością może czuć się jednak nieco podniesiona na duchu.
Rodzinny DRAMAT Pepa Guardioli! Jego mama zmarła na KORONAWIRUSA
Zobacz także: