Siergiej Kriwiec

i

Autor: Michał Wielgus Siergiej Kriwiec w Lechu Poznań rozegrał 59 spotkań zdobywając 8 bramek

Koronawirus. Siergiej Kriwiec tłumaczy dlaczego na Białorusi grają w piłkę

2020-03-22 14:40

Cały świat walczy z epidemią koronawirusa, która rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. Odwoływane są kolejne imprezy sportowe. Nie wiadomo, jak długo potrwa ten stan i kiedy uda się przezwyciężyć chińską zarazę. Tymczasem na Białorusi w piątek zainaugurowano nowy sezon piłkarskiej ligi. Dlaczego się tak dzieje? Opowiedział o tym Siergiej Kriwiec, były piłkarz polskich klubów w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Piłkarskie rozgrywki w Polsce są przerwane. Ekstraklasa planuje wznowić zmagania 26 kwietnia. Jednak trudno na ten moment przewidzieć, czy uda się to zrealizować. Na Białorusi wystartował właśnie nowy sezon. W pierwszym spotkaniu Dynamo Brześć pokonało 3:1 FK Smalawiczy. - Na Białorusi podchodzą do koronawirusa bardzo spokojnie. Nie ma kwarantanny, poinformowano nas o liczbie zarażonych - powiedział Kriwiec portalowi WP Sportowe Fakty, który w Polsce był zawodnikiem Lecha Poznań, Arki Gdynia i Wisły Płock.

Jak wyjaśnia Białorusin przed wejściem na stadion każdemu z kibiców zmierzono temperaturę. Życie u naszych wschodnich sąsiadów toczy się normalnie. - Centra handlowe są otwarte, ludzie przemieszczają się komunikacją miejską, w sklepach wszystko jest, nikt nie wykupuje papieru i mięsa - wyjawia Kriwiec w rozmowie na wymienionej powyżej stronie.

Były reprezentant Białorusi mieszka sam w Brześciu, a jego polska żona i dzieci zostały w Wielkopolsce. Piłkarz zaopatrzył się w niezbędne środki do dezynfekcji. Robi wszystko, aby uniknąć zakażenia koronawirusem. Po treningu wraca do domu, nie chce kusić losu. - Kupiłem płyny do dezynfekcji, rękawiczki gumowe i wszystkie specyfiki, które pomogą mi bardziej dbać o higienę - zdradził były gracz w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze