Ile lig tyle pomysłów - tak w skrócie można zobrazować to, co dzieje się aktualnie w europejskim futbolu. Nikt nie był przygotowany na to, że rozgrywki z dnia na dzień zatrzymają się na wiele tygodni i nie będzie wiadomo, czy w ogóle zdołają zostać wznowione. Obecnie w większości krajów wciąż czeka się na rozwój sytuacji. Włodarze wciąż wierzą, że w najbliższym czasie sytuacja uspokoi się na tyle, że gra w piłkę znów będzie możliwa - choćby i przy pustych trybunach.
Z tego wszystkiego zamierzają wyłamać się jednak Belgowie. Podjęli oni decyzję, która jest bliska wejście w fazę realizacji, że sezon 2019/2020 należy zakończyć już na obecnym etapie. Mistrzostwo otrzymałby niekwestionowany lider po dotychczasowej części sezonu, Club Brugge, zaś z ligi najprawdopodobniej nie spadłby żaden zespół. Wiele wskazuje na to, że oficjalnie te zamiary wejdą w życie już w ciągu najbliższych tygodni.
Z takiego obrotu spraw nie jest jednak zadowolona UEFA. Jak donosi "Sky Sport", europejska federacja przesłała do wszystkich swoich członków list, w których prosi o brak podejmowania pochopnych decyzji. Włodarze europejskiej federacji zagrozili, że miejsca w europejskich pucharach należą się po rozegraniu pełnego sezonu i nie wiadomo jaka decyzja zostanie podjęta w przypadku, gdy dany kraj będzie chciał wystawić do międzynarodowych rozgrywek ekipę po niepełnej części zmagań we własnych kraju.
Zobacz także: