Choć nie w jednym momencie, a w odstępach czasowych co kilka dni, to jednak wszystkie topowe ligi Europy podjęły decyzję, iż w wyniku pandemii trzeba podjąć w marcu decyzję o zatrzymaniu zmagań na co najmniej kilka tygodni. Od razu rozpoczęły się jednak także dyskusje odnośnie powrotu poszczególnych lig do gry. Stanowią one bowiem bardzo ważną część gospodarki każdego kraju, a zawodnicy zarabiają bajońskie sumy i nie mogą ciągle tkwić w zawieszeniu.
Lewandowskiemu PALI BRZUCH po mocnym treningu z Anią. Było OSTRO [ZDJĘCIE]
Do podjęcia próby dokończenia sezonu 2019/2020 już w maju chcą przystąpić w Niemczech. Niewykluczone jednak, że będą musieli to czynić w wyjątkowo absurdalnych okolicznościach. "Der Spiegel" publikuje dokument, który stworzyli niemieccy eksperci z ministerstwa pracy odnośnie powrotu Bundesligi do gry. Zakłada on m.in., że piłkarze musieliby występować w maseczkach, a gdyby tylko któremuś z nich spadła ona z twarzy, zawody... należałoby przerwać.
A to nie wszystko! Eksperci zakładają także zakaz cieszenia się w grupie po bramkach, a ponadto skoszarowanie zespołów w jednym hotelu do czasu zakończenia sezonu 2019/2020.
Wszystko brzmi wyjątkowo absurdalnie i póki co nie wiadomo, na czym ostatecznie staną wszelkie ustalenia. Jedno jest pewne - na pewno nie będzie nudno i kwestia ewentualnego powrotu Bundesligi do żywych dostarczy nam mnóstwo emocji.
Wiemy jakie są skutki obniżek pensji w Legii. Klubowe gwiazdy stracą OGROMNE pieniądze
Zobacz także: