Angielscy kibice przez lata pracowali na to, aby wszyscy mieli o nich jak najgorsze zdanie. O ile podczas meczów w Wielkiej Brytanii fani są spokojni, ze względu na restrykcyjne prawo, to już podczas

i

Autor: se.tv

Policja boi się, że wraz z piłką pod stadiony powrócą CHULIGANI

2020-05-14 13:21

Coraz głośniej mówi się o restarcie Premier League. Choć zdecydowana większość społeczności na Wyspach jest za wznowieniem rozgrywek najlepszej ligi świata, to poważne obiekcie w tym temacie mają angielscy policjanci. Stróże prawa obawiają się, że w trakcie meczów pod stadionami będą się zbierać tysiące kibiców. W tym również chuligani, którzy mogą prowokować burdy i awantury.

Z powodu epidemii koronawirusa rozgrywki w Anglii zostały zawieszone ponad dwa miesiące temu. Aktualnie trwają intensywne rozmowy władz ligi i konsultacje z rządem oraz właścicielami klubów, kapitanami drużyn i trenerami, by znaleźć sposób na bezpieczne dokończenie sezonu. Ostatnio za datę powrotu piłkarzy na boiska przyjmuje się 1 czerwca. Ten fakt mocno jednak niepokoi brytyjską policję.

Takich RESTRYKCJI nikt się nie spodziewał! Wiemy, co będzie zabronione podczas meczów Ekstraklasy

- Musimy założyć, że ludzie będą gromadzić się pod stadionami. Jestem pewien, że na przykład mecz Liverpoolu z Manchesterem City zgromadzi pod bramami obiektu tysiące fanów. W tak dużym skupisku z pewnością będą też chuligani szukający okazji do wywołania awantur. Z nimi damy sobie radę. bardziej martwi mnie natomiast, że w tak dużym tłumie skomasowanym na małej przestrzeni, mogą spowodować rozprzestrzenienie koronawirusa i powrót epidemii w wielkiej skali - argumentuje komendant policji w Manchesterze, Ian Hopkins.

Sonda
Czy piłkarski sezon 2019/20 zostanie dokończony?

Od wybuchu zarazy w Wielkiej Brytanii zanotowano 229 tysięcy przypadków zachorowań na SARS-CoV-2. W jego następstwie zmarło 33 tysiące osób.

Zobacz także:

Najnowsze