FC Barcelona zmaga się teraz z bardzo niecodzienną sytuacją. Rozgrywki Primera Division zostały zawieszone. Z uwagi na poważną sytuację wywołaną pandemią koronawirusa w Hiszpanii nie wiadomo, czy w ogóle zostaną one wznowione. Na Półwyspie Iberyjskim sytuacja jest już w zasadzie tak dramatyczna, jak we Włoszech i nie zapowiada się na szybką poprawę. Barca, podobnie jak inne kluby La Liga, traci ogromne pieniądze bez przychodów z dnia meczowego. Piłkarze "Dumy Katalonii" już wstępnie zgodzili się w tej nadzwyczajnej sytuacji na obniżki swoich kontraktów. Więcej o tej decyzji największych gwiazd pisaliśmy TUTAJ. Tymczasem dziennik "AS" poinformował o odważnej decyzji szefów z Camp Nou.
Zgodnie z nimi piłkarze mistrza Hiszpanii do treningów grupowych wrócą najwcześniej dopiero 27 kwietnia. Niewykluczone, że data ta zostanie jeszcze przesunięta. Na razie w kraju obowiązuje stan nadzwyczajny do 13 kwietnia. Jednak bardzo możliwe, że przymusowa kwarantanna na Półwyspie Iberyjskim zostanie jeszcze rozciągnięta w czasie.
Messi zainspirował się Lewandowskim. Wspaniały gest! -> SPRAWDŹ JAK WALCZY Z PANDEMIĄ
Jednocześnie podano, że piłkarze FC Barcelona mają trenować indywidualnie. Jednak możliwości takich zajęć są rzecz jasna mocno ograniczone i nawet jeśli wrócą na boisko, to będą potrzebowali trochę czasu na złapanie rytmu.
Jak koronawirus wpływa na sport? Czytaj więcej: