Wykrycie tego problemu u 25-latka już teraz przyniosło ze sobą szereg konsekwencji. Do najważniejszych należy m.in. komunikat Interu Mediolan o czasowym zawieszeniu jakiejkolwiek działalności. Zespół "Nerazzurrich" był w niedzielę narażony na kontakt z chorym i siłą rzeczy musi przejść teraz przymusową kwarantannę. Podobnie zresztą jak i wszyscy piłkarze turyńczyków, którzy na co dzień przebywali z Ruganim w jednej szatni.
Po tym, jak o zarażeniu się koronawirusem przez Ruganiego zrobiło się bardzo głośno, do sytuacji postanowił odnieść się także i sam piłkarz. Defensor pokusił się o zajęcie stanowiska poprzez wpis na swoim oficjalnym koncie na Twitterze. "Przeczytaliście wiadomość, zatem chcę uspokoić wszystkich, którzy się o mnie martwią - mam się dobrze. Wzywam wszystkich do przestrzegania zasad, ponieważ ten wirus nie wybiera! Zróbmy to dla siebie samych, naszych bliskich i tych wokół nas. Dziękuję".
Jak donoszą włoskie media, piłkarz czuje się dobrze i choroba przebiega u niego praktycznie bezobjawowo. Nie oznacza to jednak, że nie może zarazić kogoś, na kogo koronawirus będzie miał dużo poważniejszy, zgubny wpływ...