Nowy klub byłego reprezentanta Polski występuje w Championship. Po 37. kolejkach Millwall zajmuje w lidze ósme miejsce i wciąż ma szanse na zakwalifikowanie się do barażów, które pozwalają wywalczyć przepustkę do Premier League. Na razie rozgrywki w Anglii są zawieszone i nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione. - Przy organizacji spotkania potrzebne są służby medyczne - zwraca uwagę Bartosz Białkowski w rozmowie z tygodnikiem "Piłka nożna". - Ci ludzie są jednak dziś potrzebni w innych miejscach, szpitalom przyda się każda dodatkowa para rąk do pracy. Nikt w takiej sytuacji nie będzie myślał o tym, by wysłać medyków jako obstawę na mecz piłkarski. Mam nadzieję, że się mylę, ale na ten moment uważam, że o dokończenie sezonu będzie bardzo trudno - prognozuje uczestnik mistrzostw świata 2018.
Grosicki jak Lewandowski! Przekazał pieniądze na walkę z koronawirusem
Białkowski przyznał także, że był zszokowany brakiem wyobraźni ludzi, którzy anie stosowali się do akcji "Zostań w domu" i gromadnie wychodzili na plaże czy do pubów. - Widziałem filmik, gdzie zebrano zdjęcia wielu tych, którzy ruszyli do pubów, by celebrować ostatniego drinka, ostatnie piwo, a potem wrzucali to do sieci, chwaląc się nieodpowiedzialnością. (...) Brak słów. Dla mnie to głupota, debilizm - powiedział wprost polski piłkarz w rozmowie z tygodnikiem "Piłka nożna".
Koronawirus. Przebadają wszystkich piłkarzy w ekstraklasie Bułgarii! Gra tam Jakub Świerczok
Koronawirus w sporcie - najnowsze wiadomości